Dbamy o półki w piecu!

Bo gdy o coś dbamy, to dłużej nam służy:) Warto zadbać o półki w piecu ze względu na bezpieczeństwo pieca, wypalanych prac, a także zawartość naszych portfeli...

Od czego zacząć?

Nowe półki zabezpieczamy emulsją ochronną (zwaną pobiałką czy separatorem). Ma za zadanie chronić półki od topniejącego i kapiącego szkliwa. Emusję można nabyć w formie płynnej np. separator do półek Botz, w formie proszkowej, ale możemy też zrobić ją samodzielnie!

Głównym składnikiem separatorów jest kaolin, a my polecamy dodać do niego kwarc (do wypałów na niskie temperatury) lub tlenek glinu (do wypałów na wyższe temperatury).

Kaolin + tlenek glinu lub kwarc (w propocji 1:1) = separator

Emulsję tworzymy dodając stopniowo do proszku wody, do uzyskania kremowej konsystencji, a nanosimy na półkę szerokim pędzlem (tylko na jej wierzchnią stronę!). Po nałożeniu pierwszej, cienkiej warstwy, czekamy aż wyschnie, po czym możemy nakładać kolejną. Nakładamy kilka cienkich warstw, zbyt grube mogą się łuszczyć po wypale (lepiej więcej cienkich niż mniej grubych). Jeśli tak się stanie, najlepiej zeskrobać schodzącą emulsję i nakładamy od nowa. Pamiętamy o oczyszczeniu brzegów płyty i trzymaniu separatora z daleka od grzałek. Półki możemy zabezpieczyć po pierwszym wypale biskwitowym - będą ciepłe i błyskawicznie wyschną.

Pierwsze krople szkliwa na półce niechaj nas nie martwią, usuwamy je za pomocą szpachelki i młotka, a ubytki uzupełniamy emulsją. Trudniejsze przypadki traktujemy szlifierką, ale z rozwagą. Zbyt głębokie szlifowanie może osłabić półkę.

Podczas wykonywania wszystkich tych czynności pod ręką powinniśmy mieć:

maskę przeciwpyłową, okulry ochronne, rękawice robocze!

A propos, do BHP w pracowni ceramicznej, będziemy jeszcze wracać nie raz...

Opinie klientów zobacz: wszystkie opinie

Twoja opinia może być pierwsza.

Pokazuje 0-0 z 0 opinii
Uwaga!
* pola wymagane Dodaj opinię