Proces wypału ceramiki, czyli - krzywe wypału cz.2/2

WYPALANIE SZKLIWA

Segment 1

W tym przypadku wypał również musi zacząć się powoli, żeby mogły wyparować pozostałości zaabsorbowanej wody. Rozpędzamy naszego piecucha z prędkością 100°C/h do 200°C licząc na pozbycie się wody zapodzianej ze szkliwa. Nie zamykajcie wlotu, pamiętajcie o dostępie powietrza.

Segment 2

Następnie pędzimy z pełną mocą do 850°C, pamiętając jednak o tej nieszczęsnej inwersji kwarcu. Jeśli wypalacie pokaźnych rozmiarów talerze polecamy zwolnić w przedziale 550°C-600°C, zarówno czy to temperatura rośnie czy maleje. Szkliwa zaczynają nam się przetapiać więc zwalniamy aby dać im czas i pole do popisu.

Segment 3

Ustawiamy na tym etapie 100°C/h do 1050°C/1250°C. Zalecamy w tej fazie procesu, domknięcie wlotu powietrza. Jeśli macie do dyspozycji piec to wy decydujecie na jakiej temperaturze się zatrzymacie.

Segment 4

Dodatkowy ratunek dla szkliw to przetrzymanie w temperaturze docelowej. Czy zaproponowane przez nas 12 minut będzie wystarczające, obserwujcie wyjęte prace i zweryfikujcie podjętą decyzje.

Czy zakończyć proces wypału na ostatnim segmencie czy ustawić studzenie, zależy od warunków temperaturowych otoczenia, wielkości prac, ilości wsadu i wielu innych czynników.

* Uważajcie na masy niskotopliwe aby nie wypalić ich wyżej niż producent zaleca i nie wyrządzić kuku piecowi tudzież sąsiednim pracom.

Kiedy otworzyć piec?

Jeśli chcesz zwiększyć szanse przetrwania prac i wydłużyć żywotność grzałek, musisz uzbroić się w cierpliwość i w idealnym świecie poczekać jak na programatorze pojawi się temperatura otoczenia:) Czy ktoś z nas wytrzymał do tej magicznej liczby, chyba tylko ten co wrócił do pracowni po 3 dniach bo nie mógł wcześniej się tam pojawić;)

Można wypalać surową masę bez szkliwa, ze szkliwem, na biskwit, od razu na wysoką, na niską..próbujcie..działajcie..jesteście Panami swojego losu. Tylko proszę, oszczędźcie piec;)

Temat jest dość obszerny, można napisać o nim całkiem pokaźnych rozmiarów książkę. Jest mnóstwo pytań, które przy okazji tego tematu się pojawią.. Czemu glina się nie odgazowała, jaką krzywą ustawić dla porcelany na jeden wypał od 0 do bohatera na 1260°C bo nie szkliwię, a czemu pojawiły się gejzerki w szkliwie, a czemu pojawił się baranek, dlaczego porcelana się odkształca, a czemu prace pękają, czemu szkliwo mi z harysowało, jak zahamować cieknące szkliwo, jak wypalić prace poszkliwione z każdej możliwej i niemożliwej strony, kiedy wydłużyć czas przetrzymania, czy mogę w jednym wypale wypalać surowe prace razem z tymi po biskwicie ze szkliwem, czy piece palą równo, jak ustawić prace w piecu, jak używać stożków pirometrycznych, a czy prace szkliwione mogą się stykać, co zrobić aby nie zwariować:)) Takich pytań można mnożyć...

Jeśli czujesz niedosyt, można poszukać ciekawych artykułów na ten temat i śmiało po nie sięgnąć. Jeśli jednak wiedza podawana w taki sposób nie trafia i potrzebujesz kontaktu z drugim człowiekiem zawsze możesz wpaść do nas na kurs;)

A tutaj taki mały bonus dla wielbicieli złota,platyny a także innych zdobień naszkliwnych;-)

UWAGA!

Prace większe i bardziej wilgotne wymagają modyfikacji krzywej. Krzywe które proponujemy w naszym wpisie są dla dobrze wysuszonych i średniej wielkości prac.

 

 

 

Opinie klientów zobacz: wszystkie opinie

Twoja opinia może być pierwsza.

Pokazuje 0-0 z 0 opinii
Uwaga!
* pola wymagane Dodaj opinię